Macerat z Arniki górskiej

Ciekawy produkt

Mam skórę płytko unaczynioną dlatego pomimo wysypiania się zawsze towarzyszą mi fioletowe cienie pod oczami z widocznymi żyłkami. Stosowałam kiedyś ten olej codziennie przez dłuższy okres czasu, obecnie dodaję czasami kropelkę tego oleju do porcji kremu pod oczy. Nie ma co liczyć na to, że nasze cienie lub popękane naczynka nagle znikną, ja takiego efektu nie zauważyłam. Wierzę jednak w to, że ten olej pomaga zapobiegać powstawaniu nowych i warto dostarczyć czasem naszej skórze pod oczami oleju o takich właściwościach jakie ma arnika. Neutralny, lekko ziołowy zapach, porządnie wykonane opakowanie.

• 2 z 2 ludzi uznało tą recenzję za pomocną.

Myślałam, że już nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.

Tak na prawde kupiłam ten macerat pod wpływem namowy mojej babci :), która znała właściwości arnik. Mój mąż uwielbia sprot, ale niestety w wyniku ćwiczeń często ulega kontuzjom. Nie bardzo wierzyłam, że olej ten może pomóc w usuwaniu siniaków i przynosić ulgę obolałym mięśniom, ale co tam raz się żyje. Z udzialem tego oleju zrobiłam dla męża olejowe serum, które oboje wcieraliśmy w miejscach zasiniaczonych (jednym ze składników tego serum jest również olej żywokostowy znany z właściwości rozgrzewających i przynoszących ulgę obolałym mięśniom i stawów). Mój mąż nie rozstaje się ze swoim serum bierze go nawet na siłownię, by po kąpieli zaraz nasmarować się swoim "panaceum". Faktycznie to działa. Pozazdrościłam mężowi, więc dodałam oleju z arniki do swojego kremiku pod oczy (mam sine podkrążenia). Kremik stosuję już od około trzech tygodni i sprawdza się świetnie.

• 3 z 3 ludzi uznało tą recenzję za pomocną.