W styczniu jest już tradycją wyznaczanie sobie nowych wyzwań. Robimy to po to, aby stawać się lepszymi dla siebie i innych, zdrowszymi, szczęśliwszymi…  Zazwyczaj pierwszym postanowieniem po świętach jest dieta, 😉 ale nasze plany są bardziej ambitne.

Małe kroki

Małe kroki, które czynimy, aby stawać się lepszymi to ogromne milowe ślady naszej wewnętrznej i zewnętrznej przemiany.

Dbając o swój rozwój stajemy się tym kim marzyliśmy. To z kolei przynosi nam szczęście i dumę z własnych osiągnięć.

Co możemy zmienić w nowym roku małymi krokami?

Ta nieszczęsna dieta…

Diety w rozumieniu odżywiania się. Możemy:

  • Ograniczyć mięso (szczególne smażone), dbając o zdrowe odżywianie się i dobro środowiska oraz zwierząt. 
  • Pamiętać o zjedzeniu chociaż jednego owocu i trzech porcji warzyw w ciągu dnia. Wypady na fast food ograniczyć do sporadycznych, przy okazji wyjść ze znajomymi.
  • No i te nieszczęsne słodycze… Może do kawy w weekend i sporadycznie w tygodniu (z umiarem)? Cukier oprócz kalorii powoduje stany zapalne w naszym organizmie a przez to infekcje i zachorowania. Niszczy też zęby i pogarsza wygląd cery. Więc ogranicz. 😉

W nowym roku bardziej EKO!

Jak proste jest zabieranie ze sobą materiałowej/ bawełnianej torby na zakupy? Bardzo! Dodaj do tego woreczki uszyte z firany lub zakupione za niewielkie pieniądze. W torebki pakujemy luzem warzywa i owoce- nie zabierając do domu foliowych woreczków. Powieś je w domu w widocznym miejscu i naucz członków rodziny, aby z nich korzystali. Ci ze starszego pokolenia, pamiętając te worki ze swoich czasów,  nie będą mieli problemów z ich użyciem (przetestowane na ludziach!). Młodych z kolei, łatwo nauczyć nowych nawyków.

Jak dalej będziesz wprowadzać zasady życia “zero waste” zależy już od Ciebie, ale te pierwsze kilka małych kroków zmieni wiele osób, nie tylko Ciebie

Przerwa od myślenia…

Umiejętność odpoczynku to wbrew pozorom ciężka sztuka. Czasem potrzebujemy znaleźć godzinkę dla siebie. W ciszy posłuchać ulubionej muzyki przy zapalonych świecach. Wsłuchując się w jej dźwięk i własny oddech. Warto poćwiczyć głębokie i uspokajające oddychanie.

Bo ruszać się trzeba!

Nie musisz biegać maratonów, ale wyjdź z domu. Nie ma co się oszukiwać, zapał do ćwiczeń w domu mija bardzo szybko. Jedyna osoba, która nas mobilizuje to my sami… a wiemy jak dobrze nam idzie znajdowanie dla siebie wymówek. 😉 Zabierz koleżankę na zumbę lub kolegę na siłownie. Razem jest raźniej i jedno drugiego “ciągnie w górę” – mobilizuje do wyjścia.  Może masz piękny park koło domu – umawiaj się ze znajomymi na spacer czy nordic walking.

Znajdź czas na ruch – to zastrzyk endorfin, poprawa odporności, mocne mięśnie. Pozostaniesz sprawny na długo.

Pasje nas nakręcają…

Znajdź coś co uwielbiasz robić – naucz się wyszywać, dziergać na drutach, tworzyć domowe kosmetyki – nie musisz być w tym najlepszy. Może załóż bloga i dziel się doświadczeniami z innymi ludźmi. Maluj, naprawiaj stare meble… DIY to wspaniały sposób na rozwijanie kreatywności. Pasje pozwalają nam żyć dłużej i być szczęśliwymi.

Słowa mają moc

Mów częściej o swoich uczuciach… nie tylko bliskim. Jeśli w pracy ktoś swoim zachowaniem Ci przeszkadza, zwróć uwagę i porozmawiaj. 

Mów też “kocham”, “tęsknie”. Powtarzaj ludziom jacy są wspaniali. Myślisz, że wiedza? Nie zawsze. Powiedz kobiecie, że pięknie wygląda, nastolatce, że podoba Ci się jej styl ubierania, koledze, że jest wspaniałym ojcem, mamie – bez powodu, że była najlepsza… 

Podaj dalej:)

Uśmiechaj się do obcych ludzi – w 99% przypadku odpowiedzą tym samym. Tak niewiele potrzeba, aby uszczęśliwić siebie i kogoś obok.

Każdy z nas ma własne marzenia, na których spełnienie, początek nowego roku daje nam nadzieję. Tak więc życzę Wam (i sobie) wytrwania w nich wszystkich!