Powrót do natury to mantra naszych czasów. Szybki rozwój przemysłu, tempo życia oraz specjalistyczne badania naukowe “nawróciły” nas z powrotem na naturalne tory.

Wracamy do zdrowego, nieprzetworzonego jedzenia, szukamy produktów bez pestycydów z ekologicznych upraw. Dbamy o skórę naturalnymi kosmetykami zwracając szczególna uwagę, aby nie były testowane na zwierzętach. Szukamy przepisów naszych babć na maści, domowe lekarstwa i zioła. Sięgamy po składniki naturalne na różne dolegliwości.

Nowoczesność to miliony gadżetów ułatwiających nam życie, ale nie tylko… Nowoczesność to również poszanowanie i powrót do tradycji:)

Olej żywokostowy to obowiązkowa pozycja każdej domowej apteczki.

Potwierdza to popularność oleju żywokostowego. Jest to jeden z najczęściej wybieranych olejów Calaya. Olej żywokostowy jest polecany na bolące mięśnie, stłuczenia, bóle stawów. Ma nie tylko właściwości przeciwbólowe – gama jego zastosowań jest szeroka a wygodna forma olejowa umożliwia łatwą aplikację.

Żywokost – cudowne zioło

Jego nawa wskazuje na zastosowanie “żywi kości”. Od starożytności wierzono, że roślina ta pomaga na problemy z tkanką kostną – wspomagając ją w odbudowie. Żywokost był stosowany na bolące stawy, bóle kolan i stłuczenia. Używano go na opuchnięcia i podczas przyspieszenia regeneracji złamań kości. Pomagał na bóle kręgosłupa, bóle reumatyczne, czy rwę kulszową.

Skąd te właściwości? Żywokost zawiera duża ilość allantoiny, która przyspiesza regenerację komórek skóry działają również przeciwzapalnie. Żywokost zawiera kleje roślinne, które łagodzą, koją i uśmierzają ból a także garbniki (do 6,5%), które działają przeciwbakteryjnie i antyseptycznie.

Olej w ekopielęgnacji

Żywokost od wieków znany jest ze swoich właściwości przeciwbólowych i przyspieszających gojenie.

Stosując olej żywokostowy na skórę odczujesz jego rozgrzewające i pobudzające działanie. Warto wykorzystać jego właściwości w domowych preparatach antycellulitowych, ujędrniających skórę, czy w serach po oczy i do twarzy. Olej pomaga zredukować zmarszczki i pobudza mikrocyrkulację skóry. Stanie się dzięki niemu napięta, nawilżona i promienna.

Wyciąg z korzenie żywokostu łagodzi i regeneruje, dlatego sprawdza się w pielęgnacji suchej, wrażliwej, zniszczonej skóry. Wcierki z żywokostu można stosować na podrażnioną skórę głowy i suche oraz zniszczone włosy.


Domowy “must have”

Połącz olej żywokostowy z olejkiem eterycznym lub gotową mieszanką i wykonaj masaż bolących mięśni.

Macerat warto przygotować w domu i trzymać w apteczce:) Szczególnie, że za oknem już wiosna i zwiększy się nasza aktywność fizyczna. Ruch, mimo że bardzo zdrowy, powoduje urazy a częste treningi bolesne zakwasy i bóle mięśni. Olej żywokostowy to wymarzony olej bazowy do masażu. Wzbogać go dodatkowo olejkami eterycznymi z mięty pieprzowej, szałwii muszkatołowej, goździka, tymianku, czarnego pieprzu, oregano, majeranku lub gotową mieszanką Sportowy Mix czyli mieszanka olejków eterycznych o działaniu przeciwbólowym i relaksującym.

Najlepszym olejem żywokostowym jest macerat przygotowany samodzielnie. Znasz wszystkie składniki użyte do receptury i sam dozujesz ilość rośliny. Kontrolujesz też cały proces tworzenia:)

Macerat możesz go przygotowywać z samego korzenia klik lub liści klik oraz z obu surowców.

Oto propozycja:

  • 225 g liści
  • 112,5 g korzenia
  • 450 g oliwy z oliwek extra virgin

Korzenie pokrój na mniejsze kawałki, liście rozerwij ręcznie. Wszystko włóż do wyparzonego słoja i zalej oliwą. Pozostaw na 4 tygodnie. Przecedź i gotowe:)

Macerat doskonale nadaję się do masażu bolących mięśni, stawów, czy jako składnik domowych receptur kosmetycznych.

To przykład metody macerowania żywokostu na zimno. Jest jeszcze metoda na ciepło. O sposobach maceracji napiszemy w osobnym poście.

Polecamy nasze video o tym jak zrobić macerat żywokostowy z suszonego korzenia klik

Dla tych, którzy chcą szybko skorzystać z dobroczynnych właściwości oleju żywokostowego polecamy Olej żywokostowy – macerat Calaya. Można wzbogacić go mieszanką olejków eterycznym i zastosować w masażu mięśni lub spróbować w domowych recepturach pielęgnujących skórę.

Czas na powrót do Natury:)

Bibliografia: Drukort Magdalena (red.), Zioła z apteki natury. Polskie zioła dla zdrowia i urody, Poznań, Publicat S.A., 2012, s 184

Zapraszamy do śledzenia nas na: