Inspirujemy (się) !

Autor: Aleksandra

A może tak domowe mydełko?

baza_mydlana_1

Baza mydlana glicerynowa „Trzy Masła” jest świetnym sposobem na stworzenie własnego kosmetyku w domowym zaciszu. Być może część z Was zastanawiała się nie raz, jak zacząć przygodę z mydłami naturalnymi, a nie miała odwagi na zabawę z ługiem? taka baza glicerynowa jest dobrym rozwiązaniem jeśli chcemy zacząć mydlić, a np. mamy w domu małe dzieci, lub nie mamy warunków w mieszkaniu do przygotowywania roztworu wodorotlenku sodu, lub po prostu nie dysponujemy taka ilością czasu. Baza mydlana została stworzona z myślą o osobach, które chcą świadomie pielęgnować skórę, są kreatywne – ale nie mają tyle czasu, by wykonać mydło naturalne tradycyjną metodą. Baza składa się z tłuszczy takich jak: masło shea, masło mango, masło kakaowe – są to oleje już zmydlone, a więc jedynie dodajemy do roztopionej masy interesujące nas dodatki. Wykonanie własnego mydła na jej podstawie jest bardzo proste i nie zabiera nam całego popołudnia. Co więcej, takie mydło możemy wykonać razem z dziećmi, one uwielbiają takie zabawy. Ponadto, takie domowe mydełko jest świetnym prezentem na każdą okazję!

dodatki_1Do wykonania mydełka oprócz bazy potrzebujemy foremek, wagi, oraz ulubionych dodatków: mogą nimi być oleje, masła, olejki eteryczne, barwniki (najlepiej te naturalne!), produkty sypkie takie jak kawa, płatki owsiane, płatki ususzonych kwiatów, ziół.. Musimy jedynie pamiętać, aby łączna zawartość dodatków na 100 g bazy nie przekraczała 30 g.

Baza mydlana glicerynowa “Trzy Masła” jest produktem odpowiedni dla wegan. Nie zawiera parabenów ani siarczanów. Dodatkowo, posiada takie składniki jak witamina E, D i prowitamina A, które świetnie odżywią skórę.

Jak zrobić własne mydło?

To bardzo proste! Rozpuść odpowiednią ilość bazy mydlanej w miseczce, w kąpieli wodnej. Następnie dodaj do masy ulubione składniki. Wymieszaj i przelej do foremek.

mydelko_6 mydelko_4

Poniżej przedstawiam przykładowe formulacje:

 

Peelingujące Mydełko Do Mycia Twarzy

50 g bazy mydlanej glicerynowej „Trzy Masła”
2 g oleju kokosowego
5 g oleju ze słodkich migdałów
6 g oliwy z oliwek
3 krople Naturalnego Czynnika Nawilżającego NMF
2 krople D-panthenolu
płatki owsiane (posypać na wierzch jeszcze nie ściętego mydła, lub wysypać troche na dno foremki)

 

Mydło peelingujące anty-cellulitowe

50 g bazy mydlanej glicerynowej „Trzy Masła”
10 g oleju z alg Fucus
4 kropel naturalnego olejku eterycznego grejpfrutowego
2 krople naturalnego olejku eterycznego rozmarynowego
1/2 łyżeczki kawy mielonej

 

Mydełko Zmiękczające Skórki (przed manicure)

20 g bazy mydlanej glicerynowej „Trzy Masła”
2,4 g masła Murumuru Extra Vergine
2,3 g oleju laurowego

 

Niebieskie Mydełko Nawilżające (na zdjęciach poniżej)

50 g bazy mydlanej glicerynowej „Trzy Masła”
3 g oleju kokosowego
3 g oleju ze słodkich migdałów
8 g oliwy z oliwek
4 krople naturalnego olejku eterycznego lawendowego
2 krople naturalnego olejku eterycznego z tataraku
szczypta francuskiej glinki niebieskiej

 

mydelko_1 mydelko_2 mydelko_3

Miłej zabawy 🙂

Glinka Marokańska Ghassoul

glinka-marokanska-ghassoul.jpg-2glinka-marokanska-ghassoul

W Maroko występują złoża glinki, stosowanej od stuleci w celach kosmetycznych przez mieszkańców Afryki Północnej i niektórych regionów Bliskiego Wschodu. Glinka nosi nazwę Ghassoul lub Rassoul, jej nazwa pochodzi od czasownika „rassala” znaczącego po arabsku „myć”.

Jakiś czas temu miałam przyjemność wypróbowania Glinki Marokańskiej Ghassoul. Najbardziej zaciekawiła mnie opcja użycia glinki jako szamponu – ponieważ mam włosy ze skłonnością do przetłuszczania się, i właśnie do pielęgnacji takich włosów ta glinka jest polecana. Szczerze mówiąc nie miałam szczególnie wygórowanych oczekiwań, z lekkim niedowierzaniem użyłam glinki zamiast szamponu, spodziewając się, że raczej mi te włosy poklei, niż umyje. Myliłam się i to bardzo. Jednak muszę na samym początku lojalnie uprzedzić, że jeśli ktoś nie czuje miłości do naturalnej pielęgnacji – to przy myciu włosów glinką nie zakocha się od razu;) to uczucie wymaga cierpliwości.

Chcąc użyć glinki jako szamponu:

Proponuję rozcieńczyć na dłoni odrobinę glinki i nanieśc ją na skórę głowy, powoli rozcierając. Czynność powtarzać, aż naniesiemy glinkę na cały skalp. Rozprowadzenie glinki po długości włosów nie jest konieczne, gdyż spłukując ją będzie ona miała działanie na włosy – a pocierając możemy później otrzymać efekt matowości włosów. Możemy również po umyciu włosów przepłukać je roztworem wody z cytryną lub octem – by obniżyć ph i nadać włosom zdrowy połysk. Jeśli chcemy się stopniowo przyzwyczajać do glinki, lub nie jesteśmy całkowicie przekonani do mycia samą glinką, można glinkę rozprowadzić w naszym szamponie. Jednak polecam wypróbowanie glinki samej w sobie – w końcu ma świetne właściwości – doskonale nawilża, oraz oczyszcza skórę, działa remineralizująco, jest bardzo delikatna i nadaje się do stosowania przy AZS (Atopowym Zapaleniu Skóry).

Jaki efekt uzyskałam?

Włosy już po pierwszym użyciu nabrały tak jakby objętości, troszkę były sztywniejsze (choć na to może też wpływać ph wody), świeżość utrzymywała się tak samo długo jak przy sklepowym, chemicznym szamponie. Jednak uważam, że glinka marokańska ghassoul jest świetną alternatywą dla zwykłego szamponu, przede wszystkim jest delikatniejsza i nie podrażnia skóry, a wręcz ją tonizuje.

Ponadto, glinka świetnie sprawdza się do mycia twarzy – nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry, buzia jest po niej nawilżona. W postaci maseczki należy pamiętać, by nie dać jej całkowicie wyschnąć – może to podrażnić wrażliwą skórę.

 

Miłego testowania:)

Masło Murumuru. Przepis na krem na noc – cera naczynkowa i dojrzała

Calaya Masło Muru Muru

Masło Muru Muru w wygodnym opakowaniu.

Masło Murumuru Extra Vergine – Bogate w witaminy A i C oraz kwasy z grupy omega 3 i 6, dogłębnie nawilża, przywraca jędrność oraz zmiękcza skórę. Działa rozjaśniająco na przebarwienia, oraz spowalnia proces starzenia.

Chciałabym Wam pokazać przepis na bardzo fajny krem na noc. Przeznaczony do cery naczynkowej, dojrzałej. Działa rozjaśniająco, wygładzająco oraz odżywczo. Krem jest dość iężki – idealny do stosowania na noc. Poniżej przygotowałam formulacje kremu oraz schemat kręcenia:

schemat-naczynkowa

Faza olejowa, wodna i substancje aktywne i dokładne ilości jakie należy zastosować

 

miksujemy faze wodną

Miksujemy fazę wodną

IMG_6654_2 IMG_6672_2

IMG_6690 copy

Przepis na Krem Przeciwtrądzikowy z Masłem Awokado i Olejem Laurowym

Kremik zawiera oleje, które nie zapychają porów, jednocześnie krem jest intensywnie nawilżający, co wbrew pozorom jest bardzo wskazane przy cerze trądzikowej. Im bardziej skórę przesuszymy – tym więcej sebum będzie ona wydzielać. Oczywiście każdy powinien krem dostosować do swojej cery – jeśli okaże się zbyt nawilżający do stosowania na dzień, można go używać tylko na noc, lub dodać szczyptę cynku – powstanie wtedy krem matujący. Choć szczerze powiem, że u mnie się sprawdza pod makijaż, a mam skórę skłonną do świecenia. Używam go rano i przed snem. Jeśli któregoś ze składników Wam brakuje, możecie go zastąpić innym, zachowując oczywiście proporcje olejów stałych, płynnych, oraz fazy wodnej.

Użyte przeze mnie półprodukty:

Woda Demineralizowana
Naturalny Emulgator z Oliwy
Masło Awokado zimnotłoczone
Olej Laurowy
Olej Palmowy Nierafinowany (czerwony)
Olej z Nasion Malin
Olej z Awokado Zimnotłoczony Zielony
Olej z Czarnuszki
Olej Tamanu Zimnotłoczony Ekologiczny
Hydrolat z Oczaru
Hydrolat z Rumianku
Żel Hialuronowy 2%
Ekstrakt z Ginko Biloba
D-Pantenol w roztworze wodnym
NMF
Witamina E
Olejek z Drzewa Herbacianego
Mleczko Pszczele
Trikenol (opcjonalnie, akurat go miałam)
Olejek Pichtowy
Algi Ascophyllum Nodosum
Ekologiczny Środek Konserwujący

 

Zanim przejdziemy do formulacji, chciałabym zatrzymać się na chwilkę przy dwóch, nowych dla mnie produktach:
Masło Awokado Zimnotłoczone oraz Olej Laurowy

IMG_6727 copy

Masło Awokado Zimnotłoczone – Posiada właściwości regeneracyjne i łagodzące. Użyty w formulacjui przyśpiesza wchłanianie się kosmetyku.
Zapach ledwo wyczuwalny. Bardzo dobrze nawilża.

 

IMG_6724 copy

Olej Laurowy – Ma różnorodne zastosowanie. Jest doskonały w kosmetykach do cery trądzikowej, zawarty w nim chlorofil łagodzi i przyśpiesza gojenie podrażnień. Bardzo dobrze sprawdza się przy OCM. Można używać go do masażu obolałych mięśni, ponieważ ma właściwości znieczulające. Olej jest również przeciwłupieżowy, więc świetnie się sprawdzi w maseczkach do włosów.

 

A teraz wróćmy do naszego kremu do cery trądzikowej. Poniżej rozrysowałam schemat przygotowywania kremu. Obie fazy podgrzewamy do takiej samej temperatury, oleje do całkowitego rozpuszczenia, fazę wodną do momentu, aż zacznie unosic się para.

 

schemat-tradzikowa

IMG_6710 copy

IMG_6740 copy

IMG_6742 IMG_6744

Kremik przekładamy do odkażonego spirytusem pojemniczka. Ilość jaka wyjdzie z tego przepisu to ok 35ml (przygotowałam z tego krem dla mnie w słoiczku na 30ml, oraz tester dla koleżanki). Konsystencja kremu to takie masełko:) Najlepiej przechowywać go w lodówce.

Arganowy Scrub z solą himalajską HappyBase

ARGANOWY SCRUB może być bazą do stworzenia indywidualnej receptury, ale może też być używany bez wzbogacania, ponieważ sam w sobie jest już bogatym kosmetykiem.

arganowy scrub

Zawartość olejów sprawia, że skóra po nim jest dobrze nawilżona, i nie ma potrzeby stosowania po nim żadnych lotionów.
Dodatkowo sprawdzi się podczas golenia – szczególnie przy wrastających włoskach. Speelingowane ciało należy spłukać ciepłą wodą – i bez użycia pianek czy specjalnych żeli – możemy przejsc do golenia maszynką. Należy jednak pamiętać, by użyć maszynki jednorazowej, bo po takiej ilości olejów maszynka nadaje się do wyrzucenia.

Scrub ma bardzo przyjemny zapach, dzięki naturalnemu olejkowi grejpfrutowemu. Jest to zapach delikatny i relaksujący, w przeciwieństwie do drażniących nozdża, perfumowanych kosmetyków o zapachu grejpfruta.

arganowy scrub calaya
 arganowy srub calaya
 calaya arganowy scrub
Gdy chcemy spersonalizować nasz scrub wedle upodobań i potrzeb, marka HappyBase proponuje nam przykładowe cztery ulepszenia:
Scrub antycellulitowy: do bazy wsyp łyżeczkę ekstraktu z guarany i 0,5 łyżeczki esktraktu z gotu koli. Wymieszaj. Stosuj do masażu miejsc dotkniętych cellulitem 3-4 razy w tygodniu.
– Scrub ultranawilżający: do bazy dodaj 2 łyżeczki ekstraktu z ogórka lub z kwiatów hibiskusa, wymieszaj. Stosuj do peelingu całego ciała 1-2 razy w tygodniu.
– Scrub do nóg opuchniętych i zmęczonych: dodaj 1,5 łyżeczki ekstraktu z kasztanowca, wymieszaj. Stosuj do peelingu i masażu nóg, kiedy dokucza Ci opuchlizna i zmęczenie nóg.
– Scrub przeciw rozstępom: dodaj łyżkę stołową alg fucus vesiculosus, wymieszaj. Stosuj do peelingu miejsc dotkniętych rozstępami 1-2 razy w tygodniu.

Koniec z cieniami pod oczami, nadchodzi era wypoczętego spojrzenia.

Chciałabym Wam zdradzić mój przepis na domowy krem pod oczy redukujący cienie pod oczami. Kremik działa rozjaśniająco, nawilżająco, kojąco, regeneracyjnie,
poprawia elastyczność
, oraz przeciwdziała procesowi starzenia się skóry. Ponieważ półprodukty użyte do zakręcenia tego kremu w dużej mierze poprawiają krążenie,
Ginko Biloba uszczelnia naczynka – krem nadaje się zarówno pod oczy jak i miejscowo na “pajączki”.

Chyba nie muszę tłumaczyć jak wielką przewagę nad drogeryjnymi kremami, mają te wykonane w domu – z jak najlepszych półproduktów, dobranych pod nasze potrzeby. Przelatując składy drogeryjnych kosmetyków z dopiskami typu “zawiera drogocenny olej arganowy” jest oczywistym w większości przypadków, że mamy doczynienia ze świetnym marketingiem, a nasz drogocenny olej, nie dość, że rafinowany to jeszcze na samym końcu listy (często zawartość tego oleju jest mniejsza niż pozycji Parfum).

Zapraszam Was do zapoznania się z przygotowanym przeze mnie opisem każdego ze składników, oraz instrukcji, mam nadzieję, że czytelnej 🙂

Zapewniam Was, że zapach tego kremu jest obłędny!

opis produktow copy

Co potrzebujemy?

Hydrolat z Zielonej Herbaty

Hydrolat Oczarowy

Naturalny Emulgator z Oliwy

Masło Kawowe

Macerat z Arniki Górskiej

Ekstrakt z Ogórka

Ekstrakt z Ginko Biloba

D-Pantenol

Witamina E

Naturalny Środek Konserwujący

Kolagen “S”

Oprócz wysokiej jakości półproduktów przydadzą się:

Miseczki (dwie wystarczą)

Waga z dokładnością do 0,01g

Spieniacz do mleka

Szpatułka/Łyżeczka

2 garnki

kuchenka:)

UWAGA : Każdą łyżeczkę, miseczkę, wszystko – odkażamy płynem do dezynfekcji lub spirytusem.

IMG_6556-2

Poniżej rozrysowałam schemat kręcenia kremów/emulsji składających się z fazy olejowej i fazy wodnej. Każdą z nich rozpuszczamy w oddzielnych miseczkach. Musimy je podgrzać solidnie, np. w kąpieli wodnej. W przypadku fazy olejowej aż do całkowitego rozpuszczenia się emulgatora, przy fazie wodnej będziemy widzieć po parze unoszącej się z nad miseczki.

Gdy obie fazy będą miały podobną temperaturę (spokojnie można to stwierdzić ‘na oko’), mieszamy je razem za pomocą np. spieniacza do mleka. Jest to bez znaczenia czy wymieszamy je w trzeciej miseczce, czy wlejemy jedną z faz do drugiej. Nasz kremik stopniowo będzie się chłodził, gdy nie będzie już taki gorący – możemy dodać fazę C, czyli nasze ekstrakty, witaminy etc.

schemat

Po dodaniu Fazy C, dalej mieszamy całość. Gdy krem zacznie łapać konsystencję jogurtu, przekładamy go do zdezynfekowanych pojemniczków. Ilość jaka wyjdzie z tych proporcji to dwa kremiki po niecałe 15ml. Jest bardzo wydajny!

Krem stosujemy rano i wieczorem. Nadaje się pod makijaż. Nakładamy go ze starannością, by uniknąć kontaktu z oczami. Dedykowany zarówno kobietom jak i mężczyznom. Należy go przechowywać w lodówce – w celu utrzymania przydatności kosmetyku, ma to również pozytywne działanie chłodzące – które pomoże nam rano pozbyć się ‘worków po oczami”.

Miłej zabawy:)

kolaz