Inspirujemy (się) !

Kategoria: Naturalne surowce (Page 4 of 5)

Proszek do wybielania zębów z węglem bambusowym DIY

Przygoda z naturalnymi surowcami to zmiana na całe życie. Poznajesz różne roślinne i mineralne składniki oraz ich działanie na skórę, włosy, paznokcie… czy jamę ustną. Uczysz się czytać etykiety i stwierdzasz, że przygotowując domowy kosmetyk wiesz w 100%, co się w nim znajdzie. Czy przepisy muszą być skomplikowane? W Calaya wierzymy, że nie, dlatego na etykietach surowców zamieszczamy #szybkieprzepis z 3 składnikami 🙂 Najpierw spróbujesz wykonać przepis z pudełka. Potem zamienisz składniki. Na końcu zaczniesz tworzyć idealne dla Ciebie produkty do pielęgnacji… Praktyka czyni mistrza w każdej dziedzinie 🙂

Dlaczego warto zaryzykować? Po pierwsze zyskujesz przewagę, znasz wszystkie półprodukty użyte do receptury. Po drugie, resztę surowca, która Ci została po wykonaniu kosmetyku, wykorzystasz do pielęgnacji innych partii ciała (jako składnik maseczek, odżywki, kremu, peelingu itp.) lub (w wielu przypadkach) po prostu zjesz 🙂

Mimo wszystko lubimy Cię inspirować… No to dziś przepis na białe zęby z użyciem 3 składników. W roli głównej Węgiel Aktywny Bambusowy Ekologiczny 🙂

Proszek do wybielania zębów DIY

*opakowanie na proszek

Do pojemnika wsyp kolejno odmierzone składniki. Zamknij opakowanie i mocno potrząśnij całością do wymieszania się składników. Twój produkt do pielęgnacji jamy ustnej jest gotowy.

Glinka biała to bogate źródło minerałów, które wzmocnią szkliwo.

Jak używać?

Na zwilżoną szczoteczkę do mycia zębów nałóż niewielką ilość proszku. Szczotkuj zęby 2-3 minuty następnie wypluj nadmiar płynu. Odczekaj minutę i przepłucz usta.

*Proszek możesz wykorzystać również jako oczyszczająco-regulującą maseczkę. Odmierz łyżeczkę (staraj się unikać aluminiowych akcesoriów) z pudełka, wymieszaj z odrobiną wody i nałóż na tłustą strefę T. Trzymaj 10-15 min. następnie zmyj.

Słów kilka o składnikach:

Węgiel Aktywny Bambusowy Ekologiczny

Ma szereg regenerujących, oczyszczający  i odżywiających właściwości. Sprawdzi się w zarówno pielęgnacji cery wymagającej (tłustej, trądzikowej, skłonnej do wyprysków i zaskórników), jak i włosów, czy zębów !

Dlaczego aktywny? Został rozgrzany do bardzo wysokiej temperatury (1000°C), dzięki temu powstało na jego powierzchni wiele małych przestrzeni (“porów”’), które mają zdolność przechwytywania substancji chemicznych. Jego silne właściwości absorbujące wpływają na oczyszczające i wybielające działanie. Węgiel bambusowy delikatnie poleruje szkliwo dając efekt wybielenia już po kilku dniach.

Węgiel aktywny i glinka biała delikatnie polerują płytkę nazębna. Oba składniki działają wybielająco na szkliwo.

Glinka Biała Farmaceutyczna Spożywcza (Kaolin)

Wydobywana jest z odpowiednich skał osadowych, z głębi ziemi. Osady suszy się w pełnym słońcu a następnie rozdrabnia. Dzięki jej pochodzeniu glinka biała jest bogatym źródłem minerałów (zawiera krzem, żelazo, potas, magnez, tytan, sód, wapń, duże ilości glinu), które intensywnie odżywiają i oczyszczają skórę, włosy i zęby. Pobudza mikrokrążenie krwi pod skórą, przez co staje się bardziej promienna i młoda. Glinka kaolinowa posiada znakomite właściwości absorbujące, co w praktyce oznacza, iż stosowana wewnętrznie wiąże toksyny krążące w organizmie i przyspiesza proces ich wydalania.

Dlaczego znalazła się w przepisie? Stosuje się ją jako pastę do zębów, ponieważ skutecznie usuwa kamień nazębny i zapobiega krwawieniu dziąseł. Działa antybakteryjnie i wybielająco (dzięki drobnej konsystencji proszku delikatnie usuwa osad ze szkliwa). Pomaga niwelować nieprzyjemny zapach z ust.

Soda zmniejsza ryzyko występowania próchnicy.

Soda Oczyszczona

Soda to nie tylko składnik puszystych muffinek i ciast 🙂 Sprawdza się w delikatnym peelingu skóry. To również częsty składnik występujący w pastach do zębów. Soda usuwa kamień z płytki nazębnej, likwiduje nieprzyjemny zapach i ogranicza możliwość występowania próchnicy.

Bezpieczna, w 100% naturalna pielęgnacja jest bardzo prosta. Spróbuj i sam się przekonaj!

 

Naturalne ochrona przed komarami

Zamieniasz sztuczne produkty na naturalne? Czas na domowy odstraszacz na komary:)

Lato w pełni… Słońce, długie weekendy, grille. Czas z przyjaciółmi i rodziną. Jednak błogi nastrój mącą nam gryzące komary… Aby je odstraszyć wybierz naturalne składnik roślinne. Bezpieczne dla Ciebie i środowiska.

Zapomnij o chemicznych produktach z tablicą Mendelejewa w składzie. Chroń siebie i bliski w 100% naturalnie!

A więc czas na to czego komary nie lubią najbardziej 🙂 :

Sklepowe produkty na komary zawierają szkodliwe dodatki.

Domowy Płyn-Odstraszacz na komary:

Przygotuj:

Połącz wszystkie składniki w butelce z atomizerem. Następnie wymieszaj. Przed każdym użyciem wstrząśnij a następnie rozpyl płyn na ubraniu i skórę.

Odpowiednio dobrana mieszanka olejków eterycznych pomoże Ci pozbyć się uciążliwych “krwiopijców” 🙂

Możesz również spróbowac werski bez oleju rycynowego, z inna mieszanką eteryczną.

Wszystkie składniki wlej do szklanego lub plastikowej butelki z atomizerem. Wstrząśnij przed każdym rozpyleniem.

Słów kilka o składnikach 🙂

Hydrolat oczarowy

“Oczar wirginijski – Hamamelis virginiana, Witch Hazel. […]. Zastosowanie: środek łagodzący podrażnienia skórne, szczególnie przy wrażliwości na różne składniki kosmetyczne, po depilacji lub goleniu. Poprawia ukrwienie skóry, ujędrnia i nadaje jej zdrowy koloryt.”*

Oczar wirginijski wykazuje działanie ściągające, hamujące miejscowe krwawienia i wydzielanie śluzowatych wydzielin oraz ograniczające miejscowe stany zapalne (w tym bąble na skórze po ukąszeniu owadów). **

Olejki eteryczne zaproponowane w przepisach zawierają składniki odstraszające insekty (komary i kleszcze). Są to surowce w 100% naturalne nie szkodzą więc Tobie i środowisku.

Olej rycynowy wspomaga leczenie infekcji i podrażnień skórnych. Działa przeciwbólowo i antybakteryjnie. Pomaga koić nieprzyjemne swędzenie. Ponadto nawilża i wzmacnia skórę.

Wypróbuj tych prostych przepisów i ciesz się pięknym latem bez ukąszeń 🙂

*M.Molski, Nowoczesna kosmetologia, Tom II, PWN, Warszawa, 2014, wyd.I, s.15-16
**Red.E.Lamer Zalewska, B.Kowal-Gierczak, J.Niedworok, Fitoterapia i Leki roślinne, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2007, 2017, wyd.I, s.188

Domowe kosmetyki do pielęgnacji skóry Dziecka – 100% naturalne!

Zadbaj o skórę Twojego Maleństwa w naturalnie!

Przygotuj swojemu Dziecku domowy kosmetyk do codziennej pielęgnacji. Bez sztucznych dodatków, peg-ów, parabenów… Tylko naturalne surowce.

Otocz opieką Tych, których kochasz najbardziej. Zobacz jakie to proste 🙂

Przedstawiamy Ci inspirację na 3 produkty do pielęgnacji skóry Maluszka: Balsam po kąpieli, Nawilżający krem do skóry i Oliwkę dla Niemowląt.

Przygotowanie ich jest dziecinnie proste 🙂 Zobacz i przekonaj się sama…

Szczególną opieką otocz skórę Maleństwa zaraz po kąpieli. Nałóż domowy krem na czystą skórę dziecka

Balsam dla Niemowląt (po kąpieli) DIY

Rozpuść wszystkie składniki w kąpieli wodnej. Przelej do słoiczka i pozostaw do wystygnięcia.

Gotowy balsam nakładaj na skórę Maluszka po kąpieli.

Intensywnie Nawilżający Krem do skóry Maluszka DIY

Połącz w kąpieli wodnej olej, wosk i masło. Wosk musi całkowicie rozpuścić się w tłuszczu. Pamiętaj, aby nie zagotować składników! Kiedy temperatura mieszanki trochę opadnie dodaj witaminę E. Przelej gotowy produkt do słoiczka lub opakowania. I gotowe! 🙂

Naturalne roślinne składniki pomogą zregenerować delikatną skórę dziecka.

Stosuj niewielką ilość balsamu na oczyszczona skórę dziecka. Produkt jest bardzo odżywczy, sprawdzi się jako balsam na odparzenia powstałe od pieluszki oraz łagodzi podrażnienia. Ochroni miejsca narażone na wilgoć (tłuszcze stworzą delikatną warstwę ochronną zapobiegającą odparowaniu wody), więc możesz posmarować nim buzię Dziecka.

Produkt zużyj  w przeciągu 6 miesięcy.

Oliwka dla Niemowląt DIY

Wszystkie oleje wymieszaj ze sobą. Dodaj Witaminę E. Przelej gotową oliwkę do butelki z ciemnego szkła. Stosuj na skórę maluszka wykonując delikatny masaż.

Dlaczego właśnie te składniki polecamy dla skóry Maluszka?

Naturalne surowce pomogą załagodzić podrażnienia pojawiające się na skórze Maluszka.

Masło Kakaowe

Zawiera naturalne antyoksydanty, witaminę E i sole mineralne, dzięki czemu pozostawia skórę elastyczną, gładką i nawilżoną. Ładnie wnika w skórę, chroni ją i wzmacnia.

Masło Shea 

Intensywnie nawilża i regeneruje. Sprawdza się na łagodzenie objawów wysypek i podrażnień. Osłania zarówno przed niepożądanymi skutkami działania słońca na skórę jak i przed zimnem i wiatrem. Dlatego możesz je stosować przez cały rok!

Ten wyjątkowy surowiec zawiera witaminę E, F oraz prowitaminę A. Znajdziesz w nim katechiny, które należą do najsilniejszych przeciwutleniaczy!

Olej z Nagietka Lekarskiego

Doskonały olej kojący i łagodzący. Chroni zarówno skórę Maluszka jak i młodej Mamy.

Olej z Nagietka łagodzący podrażnienia spowodowane otarciami, nadmiernym wiatrem, odmrożeniami, suchym powietrzem, ukąszeniami owadów. Pomaga w pielęgnacji skóry dotkniętej egzemą.

Nagietek w literaturze:

“W kosmetyce: – nagietek wchodzi w skład kremów i płynów do pielęgnacji skóry, maseczek, mleczek, balsamów – polecany jest do pielęgnacji cery zniszczonej, suchej i bardzo wrażliwej, przyspiesza regenerację, działa przeciwzapalnie, odżywczo – dodany do kąpieli likwiduje stany zapalne skóry, działa odprężająco – wchodzi w skład past do zębów, mydeł i szamponów.”*

Masło shea i olej z nagietka nawilżą i ochronią skórę.

Olej Jojoba

Olej Jojoba Złoty dzięki zawartości skwalenu i kwasu mirystnowego oraz budowie składników estrowych wosku, działa  przeciwzapalnie, antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo. Pomoże pozbyć się podrażnień na dziecięcej skórze,

Olej jojoba ma bardzo dobre powinowactwo do sebum, dzięki czemu skutecznie hamuje utratę wody przez skórę.

Olej Rycynowy

Olej rycynowy jest stosowany jako bezpieczny i naturalny lek na suchą skórę u niemowląt. Delikatny codzienny masaż z użyciem oleju rycynowego może zapewnić dziecku łagodzenie podrażnień.  Pomaga utrzymać skórę miękką i nawilżoną. Na skórze niemowląt często pojawiają się suche plamy, które olej rycynowy pomoże wyleczyć.

Olej ze Słodkich Migdałów

Olej Migdałowy jest bogaty w witaminę D, która przyspiesza proces regeneracji skóry oraz chroni ją przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Swoje właściwości nawilżające zawdzięcza bogactwu kwasów oleinowego i linolowego, które wspomagają skórę w walce ze starzeniem się.

Olej ten może być stosowany przez osoby z wrażliwa i alergiczną skórą. Dzięki swoim właściwościom regenerującym pomaga wyciszyć skórę ze stanami zapalnymi.

Przygotowanie domowego kosmetyku do pielęgnacji skóry Twojego Maleństwa zajmie Ci chwilę 🙂 Jego skóra będzie szczęśliwa…

Olej z Pestek Arbuza

Olej z Nasion Arbuza doskonale sprawdza się we wszelkich rodzajach produktów do pielęgnacji skóry z uwagi na wysoką zawartość (do 65%), kwasu linolowego omega-6 niezbędnego kwasu tłuszczowego. Ta cecha sprawia, że może być stosowany do każdego rodzaju skóry, nawet wrażliwej.

Doskonale sprawdza się jako olej do masażu dla Maluszków.

Olej Kokosowy

Zawiera bardzo dużo kwasów nasyconych, np.kwas laurynowy 50 – 57 %, który wspomaga skórę w regeneracji. Ma wysoką zawartość witaminy E.

 

*Drukort Magdalena (red.), Zioła z apteki natury. Polskie zioła dla zdrowia i urody, Poznań, Publicat S.A., 2012, s 116

 

Naturalne kosmetyki – początek mojej przygody. Historia Pani Justyny cz. I

Zawsze podkreślamy, że w Calaya ważne jest inspirowanie… Chcemy zachęcać do naturalnej pielęgnacji, zdrowego stylu życia i otaczania siebie opieką. Dlatego tak nas cieszy, gdy możemy poznać bliżej nasze klientki. Jesteście naszą motywacją i inspiracją. Tak było z Panią Justyną, która zachwyciła nas domowymi kosmetykami i niesamowitym podejściem do naturalnej pielęgnacji. Po pierwszym kremie przeszła na zawodowstwo. Nie żartujemy!  Poprosiliśmy ją żeby sama się przedstawiła. Na pewno zainspiruje wiele z Was:) Tak jak nas…

Kosmetyki wykonane przez Panią Justynę zachwycają nie tylko składem i działaniem, ale wykonaniem:)

Witam, mam na imię Justyna. Chciałabym opowiedzieć Państwu o mojej przygodzie z tworzeniem własnych kosmetyków. To jest coś, co zupełnie odbiega od mojego zawodowego ukierunkowania i jest dla mnie nowe, odmienne i dalekie od tego czym zajmuję się na co dzień.

Jeszcze nie tak dawno myślałam, że wykonanie kremu wiąże się z posiadaniem specjalistycznej aparatury oraz składników, które są poza zasięgiem szarego człowieka. Nie wspomnę o tych magicznych recepturach, które powstają w tajnych laboratoriach i są tworzone przez wykwalifikowanych “doktorów” chemii. Miałam głębokie przekonanie, że mam kompetencje jedynie do “ukręcenia” kremu do tortu lub wykonanie lukru itd… Nie wyobrażałam sobie wtedy, że sama będę tworzyć receptury kremów, balsamów, kosmetyków do pielęgnacji ciała dla siebie i własnej rodziny.

Dziś wiem, że najważniejsze jest przełamanie swojego oporu przed nieznanym.  Odrzuciłam myślenie, że do wykonania kremu potrzebna jest specjalistyczna wiedza z dziedziny chemii. Ważny jest zapał oraz wiara w swoje siły. Zamiast specjalistycznego laboratorium – kuchnia i sprzęt gospodarstwa domowego.

Ekstrakt z kasztanowca okazał się idealnym składnikiem na ratunek cerze naczynkowej.

Zaczęło się… Moja przygoda z tworzeniem własnych kosmetyków zaczęła się … uwaga… w ekskluzywnej drogerii bardzo znanej marki zachodniej. Byłam tam z mamą i siostrą. Chciałyśmy spędzić wspólnie czas i przy okazji kupić sobie jakiś super kosmetyk. Oglądałyśmy kosmetyki, czytałyśmy etykiety. Jednak nic nas nie zachęciło. Na etykietach wielkie obietnice o cudzie upiększenia i odmłodzenia. Wiele z tych kosmetyków już sprawdziłyśmy i żaden nigdy nie spełnił naszych oczekiwań. Składy z tysiącem substancji, w tym konserwanty, silikony, parabeny a ważne i drogocenne składniki aktywne tak promowane i  reklamowane znajdowały się na szarym końcu składu.  W tak niewielkich ilościach, że pewnie nasza skóra nie doświadcza ich działania. Nie wspomnę już, że były też takie kosmetyki, które nie zawierały żadnych składników aktywnych.  Tamtego dnia wszystkie wyszłyśmy ze sklepu bez zakupów zarówno z uwagi na ceny jak i wątpliwą jakość. I wtedy właśnie pomyślałam sobie, że stanę na wysokości zadania i zrobię swoim dziewczynom super prezent, czyli super kosmetyk. Zbliżały się  urodziny mamy i siostry, więc moja motywacja była jeszcze większa.

Rozpoczęłam w internecie poszukiwania.  Godzinami czytałam opinie na temat różnych produktów i co? I dalej nic. A te ceny, za co???


Zmieniłam podejście
i postanowiłam zacząć poszukiwania od nazw składników, które znam i w które wierzę. Pierwszy przyszedł mi do głowy kasztanowiec – w końcu razem z mamą i siostrą walczymy z naczynkami. Wpisałam “kasztanowiec” w wyszukiwarkę. Na liście linków, oprócz mnóstwa informacji o jego właściwościach, trafiłam na suchy ekstrakt kasztanowca marki Calaya. Pod opisem produktu ujrzałam zakładkę przepisy i…  moje olśnienie doznane podczas zakupów w drogerii powróciło, tylko trochę w mocniejszej skali. – Tu moje odkrycie- “Tak! Mogę zrobić własny krem z wymarzonym składem!”. To mi się spodobało. Bardzo! Poczułam, że mogłabym wpłynąć na jakość własnego kosmetyku i w 100% samodzielnie decydować jaki powinien być. I tak to właśnie się zaczęło.

 

 

 

 

 

 

 

 

Własny, ale czy dobry? Wierzcie mi, że mimo odkrycia, że mogę sama wykonać krem, miałam wątpliwości, czy kosmetyk wykonany w warunkach domowej kuchni może dorównać kremom na sklepowych półkach. I co? I to był błąd. Z perspektywy dzisiejszej wiem, że samodzielnie zaprojektowany i wykonany krem wyprzedza te gotowe, “ekskluzywne” kremy  o tysiąc lat świetlnych. Dlaczego? Bo jest naturalny, skuteczny, wycelowany wpasowany ze składnikami w potrzeby skóry, dla której został pomyślany wykonany, bo to ja mam wpływ na skład, wiem co znajduje się w kremie, samodzielnie dopasowuję właściwości składników do typu cery/skóry, sama decyduję o zapachu, konsystencji, kolorze. Mogę zmieniać składniki, zastępować jeden drugim i za każdym razem dostarczać coraz to innych drogocennych substancji właściwych dla mojej skóry.

Najlepszy Cudowny jest fakt, że odkąd używam swoich kremów moja bardzo wrażliwa skóra jest stonowana, podrażnienia ustąpiły i jeszcze żaden naturalny składnik mnie nie uczulił.

Pani Justyna tworzy kremy, balsamy i mydła dla całej rodziny. Dba nie tylko o swoją skórę:)

Tak było przed erą domowych kosmetyków Bardzo dawno temu przestałam się malować, bo jak zrobić makijaż, gdy podkład się rozwarstwia i powstają plamy, które pogłębiają wrażenie zmęczonej cery (ten problem miałam w okolicach litery “T”). Poszłam nawet do kosmetologa prosić o radę i po odpowiedź na pytanie, gdzie leżą przyczyny mojego problemu? Usłyszałam, że źle dbam o cerę, używam niewłaściwych kremów, niedostosowanych do swojego wieku, które nadmiernie wysuszają moją skórę i wydziela się zbyt duża ilość sebum i to ono właśnie jest przyczyną problemów z rozwarstwianiem się podkładu. Dostałam listę “cudownych”, gotowych kosmetyków.  Pomogło? Nie. Problem nie ustąpił. Pogodziłam się z tym faktem i wmówiłam sobie, że taką mam urodę i już.

Domowe balsamy do ust – w 100% naturalne!

Moje sebum i makijaż mineralny lubią się

Kiedy robiłam swój pierwszy krem zastanawiałam się jak teraz “zachowa się moje sebum?” i czy będę mogła w końcu nałożyć jakiś super mineralny podkład z naturalnym filtrem ochronnym, bo właśnie taki mi się marzył z uwagi na moje naczynka. I tu znowu ogromne zaskoczenie. Po jakimś czasie używania swojego kremu, kupiłam puder marzeń i efekt był po prostu wow. Nic się nie rozwarstwia, cera pięknie się prezentuje, a moja wrażliwa skóra dodatkowo chroniona jest przed czynnikami zewnętrznymi. Kolejna moja obserwacja jest taka, że przez cały dzień w pracy w klimatyzowanych pomieszczeniach, często również w zmiennych warunkach (ciepło-zimno), cały czas towarzyszy mi uczucie komfortu i nawilżenia. Nie odczuwam już tego nieprzyjemnego przesuszenia lub nadmiernego błyszczenia się skóry w okolicach litery “T”.

O ekopielęgnacji jako przygodzie życia w następnym poście Pani Justyny 🙂

Olej żywokostowy – poznaj niezwykłą moc maceratu!

Powrót do natury to mantra naszych czasów. Szybki rozwój przemysłu, tempo życia oraz specjalistyczne badania naukowe “nawróciły” nas z powrotem na naturalne tory.

Wracamy do zdrowego, nieprzetworzonego jedzenia, szukamy produktów bez pestycydów z ekologicznych upraw. Dbamy o skórę naturalnymi kosmetykami zwracając szczególna uwagę, aby nie były testowane na zwierzętach. Szukamy przepisów naszych babć na maści, domowe lekarstwa i zioła. Sięgamy po składniki naturalne na różne dolegliwości.

Nowoczesność to miliony gadżetów ułatwiających nam życie, ale nie tylko… Nowoczesność to również poszanowanie i powrót do tradycji:)

Olej żywokostowy to obowiązkowa pozycja każdej domowej apteczki.

Potwierdza to popularność oleju żywokostowego. Jest to jeden z najczęściej wybieranych olejów Calaya. Olej żywokostowy jest polecany na bolące mięśnie, stłuczenia, bóle stawów. Ma nie tylko właściwości przeciwbólowe – gama jego zastosowań jest szeroka a wygodna forma olejowa umożliwia łatwą aplikację.

Żywokost – cudowne zioło

Jego nawa wskazuje na zastosowanie “żywi kości”. Od starożytności wierzono, że roślina ta pomaga na problemy z tkanką kostną – wspomagając ją w odbudowie. Żywokost był stosowany na bolące stawy, bóle kolan i stłuczenia. Używano go na opuchnięcia i podczas przyspieszenia regeneracji złamań kości. Pomagał na bóle kręgosłupa, bóle reumatyczne, czy rwę kulszową.

Skąd te właściwości? Żywokost zawiera duża ilość allantoiny, która przyspiesza regenerację komórek skóry działają również przeciwzapalnie. Żywokost zawiera kleje roślinne, które łagodzą, koją i uśmierzają ból a także garbniki (do 6,5%), które działają przeciwbakteryjnie i antyseptycznie.

Olej w ekopielęgnacji

Żywokost od wieków znany jest ze swoich właściwości przeciwbólowych i przyspieszających gojenie.

Stosując olej żywokostowy na skórę odczujesz jego rozgrzewające i pobudzające działanie. Warto wykorzystać jego właściwości w domowych preparatach antycellulitowych, ujędrniających skórę, czy w serach po oczy i do twarzy. Olej pomaga zredukować zmarszczki i pobudza mikrocyrkulację skóry. Stanie się dzięki niemu napięta, nawilżona i promienna.

Wyciąg z korzenie żywokostu łagodzi i regeneruje, dlatego sprawdza się w pielęgnacji suchej, wrażliwej, zniszczonej skóry. Wcierki z żywokostu można stosować na podrażnioną skórę głowy i suche oraz zniszczone włosy.


Domowy “must have”

Połącz olej żywokostowy z olejkiem eterycznym lub gotową mieszanką i wykonaj masaż bolących mięśni.

Macerat warto przygotować w domu i trzymać w apteczce:) Szczególnie, że za oknem już wiosna i zwiększy się nasza aktywność fizyczna. Ruch, mimo że bardzo zdrowy, powoduje urazy a częste treningi bolesne zakwasy i bóle mięśni. Olej żywokostowy to wymarzony olej bazowy do masażu. Wzbogać go dodatkowo olejkami eterycznymi z mięty pieprzowej, szałwii muszkatołowej, goździka, tymianku, czarnego pieprzu, oregano, majeranku lub gotową mieszanką Sportowy Mix czyli mieszanka olejków eterycznych o działaniu przeciwbólowym i relaksującym.

Najlepszym olejem żywokostowym jest macerat przygotowany samodzielnie. Znasz wszystkie składniki użyte do receptury i sam dozujesz ilość rośliny. Kontrolujesz też cały proces tworzenia:)

Macerat możesz go przygotowywać z samego korzenia klik lub liści klik oraz z obu surowców.

Oto propozycja:

  • 225 g liści
  • 112,5 g korzenia
  • 450 g oliwy z oliwek extra virgin

Korzenie pokrój na mniejsze kawałki, liście rozerwij ręcznie. Wszystko włóż do wyparzonego słoja i zalej oliwą. Pozostaw na 4 tygodnie. Przecedź i gotowe:)

Macerat doskonale nadaję się do masażu bolących mięśni, stawów, czy jako składnik domowych receptur kosmetycznych.

To przykład metody macerowania żywokostu na zimno. Jest jeszcze metoda na ciepło. O sposobach maceracji napiszemy w osobnym poście.

Polecamy nasze video o tym jak zrobić macerat żywokostowy z suszonego korzenia klik

Dla tych, którzy chcą szybko skorzystać z dobroczynnych właściwości oleju żywokostowego polecamy Olej żywokostowy – macerat Calaya. Można wzbogacić go mieszanką olejków eterycznym i zastosować w masażu mięśni lub spróbować w domowych recepturach pielęgnujących skórę.

Czas na powrót do Natury:)

Bibliografia: Drukort Magdalena (red.), Zioła z apteki natury. Polskie zioła dla zdrowia i urody, Poznań, Publicat S.A., 2012, s 184

Olejek do demakijażu DIY

Myślisz, że przygotowanie domowego kosmetyku jest trudne? To nieprawda:) Wypróbuj prosty przepis na odżywczy, nawilżający olejek do demakijażu!

Własciwy demakijaż twarzy to podstawa pielęgnacji.  Odpowiednio dobrane składniki nie tylko oczyszczą cerę, ale ją nawilżą i ujędrnią. Zmywanie makijażu w 100% naturalnymi olejami to prosty zabieg, który pokocha Twoja skóra. Dodatkowo w przeciwieństwie do gotowych kosmetyków, domowy olejek do demakijażu jej nie wysuszy, ale zapewni zastrzyk witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Olejek do demakijażu DIY

Wymieszaj:

2 łyżki oleju awokado zielonego zimnotłoczonego

2 łyżki oleju rycynowego

2 łyżki oleju sezamowego

2 łyżki oleju z pestek arbuza

Mieszankę olejową przelej do buteleczki z ciemnego szkła. Dodaj 3 krople lubianego przez Ciebie i Twoją skórę olejku eterycznego (lawendowego, ylang-ylang, rozmarynowego…). Zakręć produkt i silnie wstrząśnij.

Aplikacja:

Nakładaj Olejek do demakijażu na zwilżony wacik. Delikatnie usuwaj makijaż.

Twoja cera będzie oczyszczona z makijażu i odżywiona w składniki zawarte w olejach.

Olej awokado to “zielone złoto”, które nawilża i regeneruję skórę

Trochę o składnikach użytych receptury…

Olej Awokado doskonale nadaje się do do preparatów o działaniu regenerującym i nawilżającym, których celem jest odżywiania głębszych warstw skóry. Olej awokado ma właściwości okluzyjne, dzięki czemu ułatwia wnikanie w skórę substancji o charakterze lipofilowym (inne oleje i olejki eteryczne).

Olej Rycynowy  stosowany jako okład na twarz daje długotrwałe nawilżenie. Nawet po umyciu twarzy wodą skóra pozostaje odżywiona.

Olej Sezamowy poprawia jej elastyczność, jędrność, sprawiając ze staje się miękka i świeża. Olej ten zwęża pory, szczególnie w okolicy nosa, pojawiające się na cerze w każdym wieku.

Olej z Pestek Arbuza, dzięki wysokiej zawartości antyoksydantów ma właściwości i przeciwstarzeniowe. Skóra pozostaje po nim jędrna, gładka i sprężysta.

Naturalne pielęgnacja nie jest trudna….

Puszyste Masło do włosów DIY

Zadbaj o piękne włosy! Zapewnij im zastrzyk odżywczych składników zawartych w naturalnych surowcach. Przygotuj  prawdziwą ucztę swoim włosom:) Wykonaj domową maskę nawilżającą wykorzystując sekret amazońskich masełCupuacu i Murumuru.

Masła to doskonałe surowce do pielęgnacji włosów.

Dlaczego właśnie te masła? Masło Cupuacu nazywane jest roślinnym silikonem, doskonale sprawdzi się na włosach potrzebujących ujarzmienia i wygładzenia. Masło Murumuru z kolei działa jak roślinna lanolina, pomoże nawilżyć włosy suche i zniszczone – tworząc barierę przed odparowanie wody.

Słów kilka o skarbach Amazonii:

Masło cupuacu – otrzymywane z tłoczenia na zimno z nasion drzewa kakaowca Theobroma grandiflorum, rosnącego w lasach deszczowych Amazonii, na terenie Peru i Brazylii. Działanie: emolient o właściwościach nawilżających; łagodzących – zmniejsza zaczerwienienia, wygładza, zmiękcza, rewitalizuje suchą i zniszczoną skórę oraz włosy; naturalny filtr chroniący skórę przed działaniem promieni UV-B i opóźniający procesy jej starzenia. Składniki aktywne: temurin (ang. tetramethyluric acid), teobromina, teofilin.” 1

Masło murumuru: Twarde masło w kolorze złamanej bieli, uzyskiwane z nasion owoców drzewa Astrocatyum murumuru. Zawiera bardzo dużo egzogennych kwasów tłuszczowych. Stosowane do produkcji kosmetyków ujędrniających i odżywiających, przeznaczonych do skóry suchej i dojrzałej. 2

Puszyste Masło do włosów DIY

Masła i oleje wystarczy rozpuścić w kąpieli wodnej. Jak ostygną dodaj składniki wrażliwe na temperaturę.

Przygotowanie własnego, w 100 % naturalnego masła do włosów jest tak proste, że szkoda tego nie zrobić samemu:) Masła i oleje roślinne wybrane do receptury pomagają zatrzymać wilgoć we włosach.  Jeżeli masz włosy cienkie nie używaj zbyt dużej ilości produktu, aby ich nie obciążyć.

Nakładaj je na wilgotne włosy. Dla zwiększenia efektu odżywienia nałóż foliowy czepek a następnie ręcznik. Ciepło rozchyla łuski włosa, a wilgoć zwiększa jego przepuszczalność, dzięki temu włosy przyjmą maksymalną dawkę składników odżywczych zawartych w masłach i olejkach użytych w recepturze.

Co musisz przygotować?

Wypróbuj Puszystego Masła jeśli Twoje włosy są suche i zniszczone, np. przez częste farbowanie.

W kąpieli wodnej rozpuść masło cupuacu i murumuru. Do mieszanki dodaj olej kokosowy frakcjonowany. Kiedy masło ostygnie dodaj witaminę E i olejek eteryczny. Wstaw je do lodówki, aby się schłodziło i stężało. Następnie ubij masło blenderem z końcówką do jajek lub mikserem.  Produkt powinien mieć konsystencję puszystego musu,  dzięki temu będzie łatwo nakładał się na włosy. Jeżeli pierwszy efekt Cię nie zadowoli to możesz powtórzyć chłodzenie i ubijanie.  Gotowe masło przełóż do wyparzonego opakowania z nakrętką. Wypróbuj od razu:)

Naturalnie, łatwo i przyjemnie:)

Pamiętaj, że tworzenie domowych kosmetyków nie musi być trudne.

Po więcej informacji o masłach użytych w recepturze zapraszamy tu.

1 Molski Marcin: Nowoczesna Kosmetologia. Tom II, Wyd.1. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN SA, 2014, s.50

2 Buck Shannon, 200 tajemnic naturalnej pielęgnacji urody, Warszawa: Buchmann, 2015, s.12

Odważ się dla swojej skóry! Czas na skarby Amazonii…

W  życiu wciąż poszukujesz… Nowych wyzwań, smaków, inspiracji. Szukasz także idealnych składników dla skóry i włosów. Dlaczego? Bo jesteś indywidualna, unikatowa i wyjątkowa.

Nie kończ swoich poszukiwań!

Masło murumuru zaskoczy Cię aksamitną konsystencją i bogactwem składników aktywnych. Odżywi i ujarzmi włosy.

Zachęcamy Cię do próbowania… Wyjątkowe składniki, które pokochają włosy i skóra mogą znajdować się w surowcu z dalekiego kraju. Specjalnie poszerzamy naszą ofertę, abyś mogła je wypróbować… Bo masło shea znają prawie wszyscy, którzy interesują się naturalna pielęgnacją.  Jednak jak ten piękny świat długi i szeroki, jego skarby ukryte są wszędzie. W Amazonii jeszcze nie byliśmy, ale już kochamy ją za Masła którymi nas obdarzyła. Masło Cupuacu i Masło Murumuru. Widzimy Twoją ostrożność w wybieraniu egzotycznych maseł. Dla zmniejszenia niepewności przygotowaliśmy zestawienie cech i zalet maseł dwóch maseł z Ameryki Południowej.

Dlaczego my je kochamy? Bo są inne niż wszystkie:) Wyjątkowe. I ta wyjątkowość sprawdza się na naszej skórze. Polecamy.

 

Masło Cupuacu vs. Masło Murumuru

 

Cecha

Murumuru

Cupuacu

Kolor

Jasnożółte, lekko brązowe. Jasnożółte, żółte lub beżowe

Zapach

Słodki, orzechowy. Owocowy, kwaskowaty, słodki.

Struktura

Gładka, bez ziaren, stała konsystencja. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Gładkie, bez ziaren, stała konsystencja. Łatwo się wchłania.

Skład

Bogate w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3, 6 i 9 oraz witaminy antyoksydacyjne A i C. Bogate w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 i 6, witamin antyoksydacyjnych C i A oraz duża ilość fosforu.

Zalety

Głównym kwasem tłuszczowym, który się w nim znajduje jest kwas laurynowy (aż 47%!). To jedno z najbogatszych źródeł tego kwasu! Zawiera też kwas mirystynowy, oleinowy, palmitynowy i kwas linolowy Ma bardzo wysoką zdolność absorpcji wody (ponad 200% większą niż lanolina). Zawiera fitosterole, które wykazują działanie przeciwzapalne na skórze.

Właściwości

  • Antyalergiczne, antybakteryjne, przeciwzapalne i antywirusowe.
  • Jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy i może być stosowane jako łagodny środek antyseptyczny.
  • Wspomaga walkę z trądzikiem, pomaga w gojeniu łagodnych otarć, pomaga nawilżać skórę dotkniętą łuszczycą.
  • Przeciwzapalne, nawilżające, wspomagające walkę z “wolnymi rodnikami”.
  • Wspomaga ochrona UV.
  • Wiąże i zatrzymuje wodę w skórze i na włosach.
  • Wspomaga łagodzenie  chorób skóry (jak egzema, łuszczyca) i zapalenie skóry. Stymulując procesy gojenia.

Zastosowanie

  • Nazywane jest roślinnym silikonem. Doskonale nadaje się do produktów dla włosów, które potrzebują odbudowy i ujarzmienia.
  • Dzięki wysokiej zawartości kwasu laurynowego pomaga w pielęgnacji skóry trądzikowej i skłonnej do wyprysków.
  • Nazywany roślinną lanoliną, doskonale nadaje się do nawilżenia bardzo suchej skóry. Dzięki właściwościom regenerującym i ochronie UV sprawdza się w kosmetykach do pielęgnacji posłonecznej.
  • Uelastycznia i ujędrnia  skórę.

Wypróbuj w recepturach

  • Maski do włosów
  • Odżywki do włosów
  • Balsamy do łagodzenia świądu związanego z chorobami skóry
  • Lotiony do ciała
  • Pomadki i balsamy
  • Mydła dla wrażliwej skóry
  • Maski do włosów
  • Odżywki do włosów
  • Balsamy do ciała
  • Kremy do rąk i stóp
  • Maści na łokcie
  • Pomadki ochronne
  • Balsamy po opalaniu

Polecane na:

  • Trądzik
  • Skóra wrażliwa
  • Skóra sucha
  • Egzema i łuszczyca
  • Suche, zniszczone włosy
  • Włosy kręcone
  • Problemy skórne
  • Uszkodzona skóra (koi poparzenia słoneczne)
  • Suche, zniszczone włosy
     

Masło cupuacu to “roślinna lanolina”. Doskonale zatrzymuje wodę na skórze i we włosach.

#szybkiprzepis

Odżywka do włosów bardzo zniszczonych: łyżeczkę masła murumuru rozpuść w kąpieli wodnej, dodaj do 0,5 szklanki odżywki do włosów, dokładnie wymieszaj. Stosuj jako maskę na końcówki lub jako odżywkę na całej długości włosów na 10-30 min. Zmyj delikatnym szamponem.

Balsam do pękających ust: połącz w kąpieli wodnej 0,5 łyżeczki masła murumuru, 1 łyżeczkę oleju ze słodkich migdałów, 0,5 łyżeczki miodu. Wlej do zakręcanego słoiczka, pozostaw do wystygnięcia.

Ujędrniające masełko pod oczy: Łyżeczkę masła cupuacu rozpuść w kąpieli wodnej. Dodaj 0,5 łyżeczki oleju z alg fucus i 5 kropli oleju arganowego Virgin. Umieść w zakręcanym pojemniczku, pozostaw do wystygnięcia. Stosuj na noc.

Balsam łagodzący po opalaniu: 0,5 szklanki masła cupuacu rozpuść w kąpieli wodnej. Dodaj 3 łyżki oleju babassu i 2 łyżki oleju jojoba złotego ekologicznego. Umieść w zakręcanym pojemniku, pozostaw do wystygnięcia. Nakładaj na umyte ciało, szczególnie na miejsca podrażnione po kąpieli słonecznej.

Możesz wszystko:)

“…czy warto inwestować czas w przygotowywania kosmetyków, skoro firmy oferuj nam tak szeroki wachlarz produktów z najnowocześniejszymi składnikami?”

Można? Można… bo jak powiedział Steve Jobs

“Jestem przekonany, że to co odróżnia przedsiębiorców odnoszących sukces od pozostałych, to czysty upór.”

Parafrazując te słowa…
My w naturalne-piekno.pl jesteśmy przekonani, że to co odróżnia pasjonatów domowych kosmetyków, którzy eksperymentują z naturalnymi rozwiązaniami od laików, korzystających z konwencjonalnych sklepowych rozwiązań kosmetycznych to ciekawość świata, odwaga, pozytywny stosunek do natury, wiara w swoje możliwości, wiara w ludzi ( sporo surowców nadal jest produkowana ręcznie w najdalszych zakątkach świata), radość życia, otaczanie siebie opieką.

Wsłuchaj się w potrzeby swojej skóry, dobierz składniki, wymieszaj… z uważnością i troską.

Na spotkaniach z kobietami słyszałam pytanie: ale czy warto inwestować czas w przygotowywania kosmetyków, skoro firmy oferuj nam tak szeroki wachlarz produktów z najnowocześniejszymi składnikami.

Wówczas podawałam taki przykład. Wizyta w drogerii to jak zjedzenie obiadu w popularnym fast foodzie. Jesz co dają – przygotowane wcześnie, z minimalną ilością składników odżywczych, na stojąco, bez namysłu.

Możesz też pójść na targ, wybrać samodzielnie składniki: ziemniaki, marchew, jabłka, jaja i sery od lokalnych dostawców.

Wizyta w dobrej restauracji, która cieszy się uznaniem klientów, gdzie potrawy są przygotowywane od podstaw na bazie świeżych składników najwyższej jakości to jak wybór dobrej jakości naturalnych kosmetyków. Wysoka jakość, ładne opakowanie, naturalne składniki, gotowe rozwiązania.

Możesz też pójść na targ, wybrać samodzielnie składniki: ziemniaki, marchew, jabłka, jaja i sery od lokalnych dostawców. W domu przygotujesz zdrowe potrawy, takie jak lubisz, z wybranymi przyprawami. Z zachowaniem maksymalnej ilości składników odżywczych. Żywność nieprzetworzona, twoje potrzeby i twój czas. I właśnie w taki sposób możesz też wybierać składniki kosmetyków a na ich bazie samodzielnie robić kosmetyki.
Wsłuchaj się w potrzeby swojej skóry, dobierz składniki, wymieszaj… z uważnością i troską.

Wsłuchaj się w potrzeby swojej skóry…

Można i warto! Naprawdę.
 

Naturalnie i szybko? Czas na #szybkiprzepis! CZĘŚĆ III

Odżywcza kąpiel dla skóry

Kąpiel himalajska

Szklankę soli himalajskiej wsypujemy do wanny z ciepłą wodą dodajemy kilka kropel lawendowego olejku eterycznego.

Kąpiel do stóp na nadmierne pocenie

2 łyżki kory dębu gotować pod przykryciem przez 5 minut w litrze wody, odcedzić, po ostudzeniu dodać 5 kropli olejku z drzewa herbacianego i 5 kropli olejku miętowego. Moczyć stopy raz dziennie po 20 minut.

Kąpiel odżywcza Afrodyty

Do wanny wlewamy ciepłej wody, do tego 1 litr mleka minimum 2% i sok z połówki cytryny. Po kąpieli skóra jest nawilżona i gładka.

Musujące kule do kąpieli: 200 g sody, 100 g kwasku cytrynowego, 30 g oleju ze słodkich migdałów, łyżeczka ulubionego olejku zapachowego. Sodę mieszamy z kwaskiem, następnie dodajemy olej i olejek do uzyskania konsystencji mokrego piasku, wkładamy do foremek mocno ugniatając.

Kąpiel nawilżająca: pół szklanki siemienia lnianego gotujemy przez 15 min, przecedzamy i wlewamy do wanny z wodą wraz z 2 szklankami mleka.

 

Gładkie stopy i dłonie

Peeling do dłoni lub stóp.

2 łyżki brązowego cukru + łyżka oleju z pestek z winogron+ łyżka soku z limonki.
Wszystko wymieszać. Stosować na wilgotną skórę. Zmyć letnią wodą.

Peeling do stóp: 2 łyżki soku z cytryny + 2 łyżki oliwy z oliwek + 1/3 szklanki cukru. Wmasowujemy w stopy przez 5 minut, spłukujemy.

Peeling do suchych dłoni i stóp: gęsty krem mieszamy z makiem i cukrem brązowym do uzyskania odpowiadającej nam ilości drobinek. Wcieramy w skórę, spłukujemy.

 

Przepisy na lato

Olejek przeciw poparzeniom słonecznym:
Niewielką ilość olejku macadamia zmieszać w zgłębieniu dłoni z maleńką ilością olejku Jojoba.
Wsmarować w skórę narażoną na działanie promieni słonecznych.

Chłodząca mgiełka do twarzy na lato: hydrolat z kwiatów pomarańczy, kwas hialuronowy. Przelać do buteleczki z atomizerem i spryskiwać twarz kiedy tylko skóra potrzebuje ochłodzenia i nawilżenia


I inne inspiracje…

Olejek do brody “DRWAL
5 ml Olejku ze słodkich migdałów + 5 ml oleju arganowego + 1 ml Witaminy E + kilka kropel olejku eterycznego jodłowego. Wymieszać przelać do buteleczki z pipetką. Stosować po kąpieli przy użyciu szczotki do brody.

 

Odżywka na porost rzęs i brwi:
Kropka oleju arganowego + kropla oleju rycynowego.
Rozprowadzić w dłoniach i nałożyć palcami na rzęsy i brwi. Stosować wieczorem lub na noc.

Pasta wybielająca do zębów: węgiel aktywowany+olej kokosowy. Mieszamy i szorujemy zęby.

A oto równie cenne przepisy na zachowanie naturalnego piękna, które wpłynęły w propozycjach:)

Zatrzymanie młodości 1: wystarczy się zakochać

Zatrzymanie młodości 2: szklanka wody z cytryną w każdy poranek – usunie toksyny i poprawi dzięki temu kondycję skóry

Zatrzymanie młodości 4: mała aktywność każdego dnia dostosowana do potrzeb i upodobań osoby… Biegi, rower lub aktywności z miłością z pierwszego postu. W trakcie aktywności uwalniają się endorfiny poprawiające kondycję ciała, a w tym i urody!

Zatrzymanie młodości 5: słuchanie ulubionej muzyki – ona relaksuje! A relaks to najlepsza po miłości i szczęściu forma o zadbanie równowagi w organizmie i uwolnieniu wewnętrznego piękna.

Zatrzymanie młodości 6: czytanie pasjonujących nas książek bo piękny umysł to piękne ciało

Zatrzymanie młodości 7: spacery z drugą połówką lub w samotności… Grunt, że na łonie natury, bo to ona jest życiem.

Zatrzymanie młodości 8: raz na jakiś należy czas zrobić coś nowego nietypowego bo to powoduje uczucie młodości same od siebie

Zatrzymanie młodości 9: potrzebne doniczki, ziemia i nasionka… Siejemy, podlewamy i obserwujemy jak rośnie mała roślinka. Daje to niesamowitą radość, a dodatkowo sałatka z własnoręcznie wyhodowanym składnikiem to dodatkowy sposób na dbanie o zdrowie!






« Older posts Newer posts »